Docieranie turbosprężarki po jej regeneracji należy przeprowadzać w sposób przemyślany. Po uruchomieniu jednostki napędowej zdecydowanie nie należy uzyskiwać zbyt wysokich obrotów, tak samo, jak po dynamicznej jeździe nie wolno natychmiast odcinać zasilania pojazdu. Dlaczego? Forsowanie silnika, kiedy jest zimny doprowadzić może do jego zatarcia, podobnie wygląda sytuacja z niedostatecznie rozgrzanym olejem, który w ten sposób nie zapewni odpowiedniego smarowania turbosprężarce. Suchy start turbiny doprowadzić może do jej przegrzania, zatarcia lub do uszkodzenia CHRA.

Pierwsze odpalenie po wymianie turbiny ma istotny wpływ na jej dalszą pracę, nieodpowiednio przeprowadzony proces docierania turbiny doprowadzić może do szybszego jej zużycia. Taka sama sytuacja może wystąpić w przypadku nieodpowiedniej eksploatacja pojazdu wyposażonego w układ turbodoładowania.

1. Co ile wymiana turbiny powinna być?

Z założenia producentów wynika, że turbosprężarka w prawidłowo użytkowanym pojeździe powinna posłużyć tyle samo czasu, co silnik. Podkreślić tu trzeba słowo prawidłowo. W takim przypadku turbo powinno podziałać przez około 200 tysięcy przejechanych kilometrów, nieodpowiedni traktowanie pojazdu turbodoładowanego może skrócić ten zasięg nawet i do 50 tysięcy przejechanych kilometrów.

Smarowanie turbosprężarki

Najczęstszym powodem awarii turbosprężarki jest niedostateczne smarowanie. Niski poziom oleju silnikowego lub jego brak doprowadzić może do licznych, poważnych usterek. Jedną z nich jest zatarcie turbiny oraz silnika. Ze względu na to, że olej posiada również właściwości chłodzące, jego brak doprowadzić może do przegrzania turbo. Rozpoznać to można po przebarwieniach na wałku wirnika turbiny, zbyt wysoka temperatura spalin powoduje również, że dochodzi do zdeformowania łopatek wirnika oraz pojawienie się efektu skórki pomarańczy na ścianie koła kompresji od ciepłej strony turbo.

Jak sprawdzić smarowanie turbiny, aby uchronić ją przed awariami? Pod maską w okolicach silnika znajduje się miarka oleju silnikowego, tzw. bagnet. Na jego końcu znajduje się miarka, dzięki które jesteśmy w stanie odczytać aktualny poziom oleju silnikowego, w przypadku jego małej ilości należy go dolać. Uzupełniając olej silnikowy, należy zachować ostrożność, aby jego poziom nie przekraczał zalecanej dawki, ponieważ doprowadzić to może do jego wycieku.