Trudno jest określić dokładną ilość przejechanych kilometrów, po ilu należy zregenerować turbo. Zależne to jest od tego, jak właściciel dba o turbinę – brak regularnej wymiany oleju silnikowego, jak i filtrów – to jedno z licznych zaniedbań właściciela samochodu. Według producentów turbosprężarek żywotność turbiny powinna dorównywać żywotności silnika pojazdu. Jednak w rzeczywistości może się okazać, że już po kilkudziesięciu tysiącach kilometrów należy regenerować turbo – z reguły poprzez błędy użytkowników. Kiedy nastąpi awaria turbiny, powinna ona zostać poddana diagnostyce, a następnie procesowi naprawy – regeneracji.

Turbosprężarki - kiedy warto je regenerować? - Turbosprężarka

W większości przypadków awarię turbosprężarki można wyeliminować poprzez jej regenerację. Każda naprawa turbosprężarki powinna rozpocząć się od analizy kondycji technicznej, w jakiej się aktualnie znajduje. Zazwyczaj regeneracja turbosprężarki bardziej się opłaca niż zakup nowej. Najczęstszymi awariami turbiny są rozszczelnienia wirnika, uszkodzenia tulei, uszkodzenia wirnika oraz zużycia łożysk. Należy pamiętać, że jazda z uszkodzoną turbiną nie działa dobrze na kondycję całego pojazdu, szczególnie jeżeli chodzi o sposób działania obciążonego sinika.

1. Kiedy turbosprężarka w Twoim aucie wymaga regeneracji? - Kiedy turbina do regeneracji?

W większości przypadków turbosprężarka zaczyna szwankować po przebiegu 200-250 tysięcy kilometrów. Jednak mamy kilka objawów, po których możemy stwierdzić, że nasza turbina wymaga regeneracji, zalicza się do nich np. wydawanie nietypowych odgłosów – jest to głośny, metaliczny dźwięk, który robi się głośniejszy wraz ze wzrostem prędkości. Kolejnym objawem jest czarny dym z wydechu, a także widoczne wycieki oleju z okolic turbosprężarki. Nie lekceważmy zapalającej się kontrolki „Check engine”, ponieważ regularnie zapalająca się kontrolka może wskazywać na zepsutą turbosprężarkę.

2. Problemy z turbosprężarką – kiedy zgłosić się do warsztatu? - Uszkodzona turbina a odpalanie

Teoretycznie turbosprężarka zamontowana fabrycznie powinna wystarczyć na cale życie auta – jednak z reguły tak nie jest. Jeżeli w porę zauważymy, że turbina nie działa tak, jak powinna, powinniśmy się niezwłocznie zgłosić do specjalistycznego mechanika. Pierwszym objawem awarii turbosprężarki są nietypowe odgłosy dochodzące spod maski, turbo wtedy wydaje przy pracy metaliczny odgłos tarcia, a wraz ze zwiększeniem obciążenia silnika nasila się hałas. Kolejnym powodem, aby zgłosić się do warsztatu, jest wysokie zużycie oleju, a także dym wydobywający się z rury wydechowej. Często powyższym objawom towarzyszy także bardzo wyraźny spadek osiągów auta.

3. Jakie są pierwsze objawy uszkodzenia turbosprężarki? - Uszkodzona turbina dymienie

Podczas jazdy pierwszym objawem świadczącym o uszkodzeniu naszej turbiny jest odczuwalny spadek mocy silnika – samochód nie przyspiesza tak szybko, jak kiedyś lub nie osiąga maksymalnej prędkości tak szybko jak powinien. Często zmniejszeniu mocy towarzyszy zapalenie się kontrolki „Check engine”, niepokojące odgłosy, a także drgania dochodzące spod maski.

Kolejnym objawem łatwym do zauważenia jest zbyt wysoki ubytek oleju silnikowego oraz zwiększone zadymienie spalin. Każda turbina generuje lekki poziom hałasu, który nie jest zauważalny, jednak, kiedy dźwięk robi się coraz głośniejszy, zmienia się w dowolny sposób – przez co jest bardziej zauważalny – to jest objawem uszkodzenia turbiny.