Chłodzenie turbiny polega na pozostawieniu pracującego silnika na biegu jałowym przez około 1-2 minuty. W tym czasie wirnik turbiny jest w stanie wytracić prędkość, a olej silnikowy obniżyć temperaturę podzespołu. Jak widzimy, studzenie turbosprężarki po jeździe wcale nie trwa długo. Wystarczy, że kierowca zmieni kolejność wykonywanych czynności po dojechaniu do celu tak, aby gaszenie silnika było na końcu – odpięcie pasów bezpieczeństwa, spakowanie potrzebnych rzeczy i wyłączenie silnika. Co więcej, studzenie turbosprężarki możemy rozpocząć już podczas jazdy, wtedy wystarczy, że zwolnimy do takiej prędkości, przy której silnik będzie pracował na niskich obrotach.

Studzenie silnika turbo - ile czasu czekać, kiedy gasić? - Chłodzenie turbiny w dieslu

Po długiej i forsownej jeździe należy odczekać około 1-2 minut, utrzymując pracę silnika na biegu jałowym, aby wirnik turbiny wytracił prędkość, a pracujący olej obniżył temperaturę podzespołu, zanim jednostka zostanie wyłączona. Po podróży na krótszym dystansie wystarczy około 30 sekund, aby skutecznie ostudzić turbosprężarkę. Z kolei, jeżeli jedziecie autostradą i zjeżdżacie na stację paliw czy parking, powinniśmy zwolnić tempo jazdy mniej więcej 1-2 kilometry przed zjechaniem. Tak, aby jednostka napędowa pracowała na niskich obrotach, ale wciąż pod niedużym obciążeniem. W takim wypadku po zajechaniu do miejsca docelowego nie będzie już niezbędne długie studzenie silnika.

1. Chłodzenie silnika z turbo po intensywnej jeździe - Chłodzenie turbiny po zatrzymaniu samochodu

O ile przy krótszych dystansach i kilkuminutowej podróży przy niewielkim obciążeniu nie trzeba się martwić kondycją silnika, o tyle przy bardziej dynamicznej, na przykład przy jeździe na autostradzie, czy drodze ekspresowej, kiedy korzystamy z całego potencjału napędu, przed wyłączeniem silnik powinien być studzony. Zwłaszcza wtedy, kiedy jest to jednostka turbodoładowana, która dzięki turbinie zapewnia lepszą elastyczność i dynamikę w trakcie jazdy. Jeżeli użytkownik pojazdu wyposażonego w turbosprężarkę wyłączy rozgrzany silnik zaraz po zatrzymaniu samochodu, odetnie dopływ oleju do wciąż bezwładnie pracującego podzespołu. Na skutek tego temperatura środka smarującego szybko wzrasta, powodując jego zwęglenie, zacierając łożyska, a także zatykając kanały olejowe sadzą.

2. Studzenie turbiny i silnika po dynamicznej jeździe - Turbo timer do diesla

Aby zapobiec awariom spowodowanym niewłaściwym wyłączaniem silnika z turbiną, możemy zainstalować w swoim samochodzie turbo timer. Dzięki temu urządzeniu możemy spokojnie opuścić pojazd po zatrzymaniu, nie martwiąc się o pracę turbosprężarki. Po wyjęciu kluczy ze stacyjni, zamknięciu auta oraz włączeniu alarmu, silnik pozostaje uruchomiony jeszcze przez jakiś czas. Ten czas wyłączenia silnika ustawia się samodzielnie i jest to najczęściej jedna minuta.