Co daje nowa turbina?

Do głównej zalety nowej turbiny zaliczymy fakt, iż mamy stuprocentową pewność, że podzespół będzie spełniał wszystkie normy i wymagania zalecane przez producenta danej marki samochodu. Warto wiedzieć, że jeżeli twoja turbosprężarka uległa uszkodzeniu i chcesz wymienić ją na nową, to masz dwa wyjścia. Pierwszą opcją jest wybór zamiennika renomowanej marki – jest to rozwiązanie dość drogie, ale przynajmniej będziemy mieć pewność wysokiej jakości. Możemy również postawić na tańszy zamiennik, jednakże wtedy istnieje ryzyko, że taka turbina po kilku miesiącach znowu zacznie sprawiać problemy. Alternatywą do zakupu nowej turbosprężarki jest regeneracja starego podzespołu.

Turbosprężarka – nowa czy regenerowana? - Regeneracja turbiny cena

Jeżeli chodzi o wymianę turbiny na nową, to wiemy, że mamy dwa wyjścia – możemy wybrać element niemarkowy albo model wyprodukowany przez takie marki, jak Garret czy Mellet. Jakości turbosprężarek sprawdzonych marek możemy być pewni, a ich żywotność dorównuje tym, które fabrycznie montuje się w nowych pojazdach. Oczywiście niesie to za sobą odpowiednią cenę, ponieważ za nową turbinę renomowanej firmy trzeba zapłacić nawet 2 tysiące złotych. Warto wiedzieć, że jeżeli turbina nie uległa zbyt dużym uszkodzeniom, to możemy poddać ją regeneracji, która polega na wymianie zużytych elementów oraz dokładnym wyczyszczeniu pozostałych. Najistotniejszą zaletą tego procesu z punktu kierowcy jest cena – regeneracja uszkodzonej turbosprężarki to koszt około 500 – 700 złotych.

Turbina po regeneracji i jej trwałość - Regeneracja turbosprężarek

Profesjonalnie wykonana regeneracja turbiny zapewnia identyczną trwałość, jak nowy podzespół. Jej niewiele krótszy żywot po naprawie może wynikać najczęściej z faktu, że nowa turbosprężarka pracuje na nowym silniku, z kolei regenerowana trafia do częściowo zużytego. To oznacza gorsze warunki pracy, które często decydują o ewentualnie mniejszej trwałości turbiny po regeneracji. Turbina ze zmienną geometrią łopatek teoretycznie powinna wystarczyć na przejechanie około 200 tysięcy kilometrów, natomiast w cyklu miejskim, gdzie jeździmy na znacznie mniejszych obrotach, wyczynem jest osiągnięcie 100 tysięcy, ponieważ w takim cyklu podzespół zwykle jest niedogrzany, co wpływa na zmniejszone smarowanie, zbieranie się nagaru, a co więcej duża zmienność trybu pracy silnika samochodu oraz częste zmiany prędkości obrotowych wpływają na smarowanie łożysk, co w konsekwencji prowadzi do zatarcia turbosprężarki.

Turbosprężarka - jak nie zepsuć nowej – porady - Jak jeździć po regeneracji turbiny

Aby od razu po zamontowaniu turbosprężarki jej nie zepsuć, powinniśmy na wstępie zadbać i wyeliminować przyczynę uszkodzenia poprzedniego podzespołu. Co więcej, przed zamontowaniem turbiny powinniśmy sprawdzić przewody, które doprowadzają i odprowadzają olej, czy są one drożny, a także upewnić się, że układ smarowania dostarczy do turbiny olej pod odpowiednim ciśnieniem i we właściwej ilości. Pamiętajmy również o wymianie oleju silnikowego wraz z filtrem powietrza, najlepiej jest dodatkowo przepłukać układ smarowania, ponieważ po awarii może być on zanieczyszczony. W celu niedopuszczenia do zepsucia nowo założonej turbosprężarki powinniśmy się upewnić przed jej zamontowaniem, czy w układzie wydechowym nie ma żadnych pozostałości po poprzedniej, uszkodzonej turbinie.